Zajęcia prowadziła hm. Laura Rabiej
W piątkowe popołudnie - 11 marca harcmistrzyni Laura Rabiej zaprosiła
Nas do swojego domu w Niepołomicach, na zajęcia pt. "niemowlę w
domu". Drzwi razem z Laurą otworzyła córeczka Helenka, która towarzyszyła
Nam całe zajęcia fantastycznie podkreślając ich tematykę. Zdecydowałyśmy o
wspólnym tworzeniu planu zajęć, gdyż oprócz Laury było Nas dwie - Klaudia Banaś
(drużynowa) oraz Kasia Cieluch (vice-hufcowa).
Zaczęłyśmy od tematyki ciąży - dyskusja dotyczyła charakterystycznych dla tego okresu stanów samopoczucia, jej przebiegu. Ciekawa była dyskusja dotycząca problemu: czy w czasie ciąży można i powinno się uprawiać sport? Kolejno przeszłyśmy do tematu porodu. Omówiłyśmy współczesne możliwości rodzenia, znieczulenia, kwestie wyboru szpitala oraz sam przebieg porodu. Dyskutowałyśmy także nad obecnością bliskiej osoby w tym partnera i tutaj wypowiedział się, dzieląc swoimi wrażeniami phm. Paweł Rabiej, obecny pod koniec naszego spotkania. Druhna Laura przez całe zajęcia była bardzo otwarta i dzieliła się z Nami swoim doświadczeniem. Myślę, że żadna z Nas wcześniej nie miała okazji na tak otwartą i szczegółową rozmowę z młodą mamą.
Dalszą cześć zajęć poświeciłyśmy kwestii zmian, jakie zachodzą gdyby mały
bobas zamieszkuje z Nami - na co należy zwrócić uwagę. Następnie omówiłyśmy
koncepcje wychowania dotyczące równowagi w zajmowaniu się dzieckiem przez
obojga partnerów. Laura wybrała ciekawe artykuły dotyczące koncepcji karmienia
dzieci, które pokazywały całkowicie sprzeczne podejścia. Każda z uczestniczek
przeczytała jeden z artykułów wymieniając się później wrażeniami i poglądami.
Pod koniec zajęć dyskutowałyśmy o kwestii powrotu mamy do pracy, obecności
zwierząt w domu przy niemowlaku. Na podsumowanie zajęć Laura zestawiła Nam
kwestie, które przewidywała po urodzeniu córeczki, a które okazały się całkiem
inne.
Wiedza jaką zdobyłyśmy podczas zajęć jest dla Nas bardzo cenna - jako dla kiedyś przyszłych mam, na każde z pytań dostawałyśmy pełne odpowiedzi. Laura i Helenka ugościły Nas gorąca herbatą i pysznym ciastem. Spotkanie było bardzo miłe i chętnie byśmy je powtórzyły, szczególnie że w Naszej głowie zrodziło się już mnóstwo nowych pytań o "niemowlaku w domu".
pwd. Katarzyna Cieluch