sobota, 25 czerwca 2016

14 maja 2016r. Wycieczka w góry

Czy na wycieczkę trzeba iść w góry i czy potrzeba gór żeby się zmęczyć? Otóż nie. Wystarczy wyjechać popołudniem autobusem podmiejskim z Borku Fałęckiego w stronę Swoszowic, wysiąść w Świątnikach i złapać niebieski szlak długodystansowy Swoszowice-Szczawa łączący dwa uzdrowiska. I nie trzeba wcale iść dalej niż do Myślenic, żeby się zmęczyć i kilkukrotnie zgubić szlak.
W sobotę 14 maja po południu, w wyjątkowo niezachęcającym deszczu rozpoczęłyśmy zaplanowaną przez hm. Katarzynę Bieroń wędrówkę przez Płaskowyż Świątnicki. Odwiedziłyśmy Anielę Salawę, podziwiałyśmy fantazyjnie przycięte żywopłoty, piękne ogródki, urokliwe meandry potoków, spore wysypisko w okolicy Myślenic i na koniec dnia – niezłe widoki na Beskid Makowski.
To nie góry, ale jeśli nie ma się wiele czasu by wyjechać poza Kraków – bardzo warto wybrać taką trasę – przygody z szukaniem szlaku gwarantowane!

Gosia Wczelik

   
   
    

     
    

  
    
    
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz